Bardzo smaczny i szybki piątkowy obiad :-)
Już nie raz wspominałam, że w piątki pościmy, a że sezon truskawkowy w pełni, postanowiłam usmażyć dzisiaj placki :-)
Mój starszy synek był zachwycony !
Placuszki polałam jogurtem naturalnym, posypałam cukrem i truskawkami.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1,5 szklanki mleka
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- ok 300 g świeżych truskawek + kilka do dekoracji
- 1 mały kubeczek jogurtu naturalnego
- cukier do posypania
- olej do smażenia
Truskawki myjemy, obieramy z szypułek, kroimy w drobniejsze kawałki.
Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy sól, sodę, jajko i mleko oraz ekstrakt waniliowy.
Wszystko mieszamy do połączenia składników.
Dodajemy truskawki i jeszcze przez moment mieszamy.
Placki smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor i do momentu aż przestaną być surowe w środku.
Lepiej trochę zmniejszyć ogień aby na zewnątrz się nie przypaliły a w środku nie pozostały surowe.
Wykładamy na ręcznik papierowy aby odsączyć z tłuszczu.
Następnie układamy na talerzu, polewamy jogurtem naturalnym oraz posypujemy cukrem i truskawkami.
Smacznego :)