Wspaniały sernik, który tym razem piekła moja Mama !
A to dlatego, że od środy mamy gości, Rodzinkę ze Szwecji. Z racji tego, że robię za tłumacza, nie miałam czasu osobiście przygotować tego ciasta, tak więc dzisiaj przepis i wykonanie mojej Mamusi, a sernik jest na prawdę smaczny, wilgotny, nie za słodki, brzoskwinie nadają mu wspaniałego smaku.
Polecam serdecznie na Święta i nie tylko :-)
Składniki na kruche ciasto:
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 250 g masła
- 3 łyżki cukru
- 5 żółtek
- 2 płaskie łyżki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Masa serowa:
- 100 g masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 jajko
- 500 g twarogu 3-krotnie mielonego ( moja Mama i ja nie mielimy do tego sernika)
- 1 budyń śmietankowy
- 1 puszka brzoskwiń w syropie
- 5 białek
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli do ubicia białek
Przygotowujemy kruche ciasto. Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia, przesiewamy do miski, dodajemy schłodzone masło, cukier oraz żółtka, wszystko razem najpierw siekamy nożem a następnie zagniatamy do momentu połączenia się składników.
Ciasto dzielimy na dwie części, jedną większą, drugą mniejszą (na wierzch).
Większą część wykładamy na blachę prostokątną wyłożoną papierem do pieczenia, natomiast mniejszą część wkładamy do lodówki lub zamrażalnika.
Masło ucieramy z połową cukru, budyniem, twarogiem oraz jajkiem na gładką masę, którą następnie wykładamy na ciasto na blasze.
Odsączone brzoskwinie kroimy wzdłuż na 3 plastry i układamy na masie serowej.
Białka ubijamy z mąką ziemniaczaną, resztą cukru oraz sokiem z cytryny, wykładamy na owoce.
Schłodzone ciasto trzemy na tarce prosto na ubite białka.
Sernik pieczemy przez ok 80 minut w 200 stopniach (aby było bezpieczniej możecie upiec ciasto w 18 stopniach przez ok 1,5 godziny).
Gdy wierzch sernika zacznie się rumienić należy przykryć pergaminem lub folią aluminiową, aby się nie przypalił.
Smacznego !