POLECAMY
Profesjonalne strony internetowe
już od 300,00 zł
_______________________
_______________________
_______________________
Dystrybutor maszyn ogrodniczych
_______________________
Kancelaria radcy prawnego Tczew
_______________________
To sernik mojego dzieciństwa, na każdej imprezie rodzinnej był upieczony przez moją Śp. Babcię Wandzię.
Wszyscy się zajadali, był niesamowicie pyszny , rozpływający się w ustach, tak go pamiętam.
Przepis oczywiście z zeszytu mojej Babci.
Sernik dzięki ziemniakom jest wilgotny, w ogóle nie czuć ich smaku.
Możecie go upiec na kruchym cieście, lub tak jak ja, bez.
Najlepszy jest jeszcze lekko ciepły, wtedy rozpływa się w ustach !!!
Jeszcze jeden przepis na Dzień Św. Patryka :-)
To ciasto upiekłam dla mojego Męża, w końcu to dzisiaj są również Jego imieniny !
A że Mąż jest słodkolubny, to co innego mogłam upiec, jak nie ciasto.
Ale nie byle jakie, na irlandzkim piwie Guinnes ! Jest ekstremalnie ciemne, czekoladowe oraz wilgotne, po prostu pyszne !
Idealnie komponuje się z bitą śmietana i serkiem.
Przepis pochodzi ze strony Nigelli i możecie znaleźć go tutaj.
Blondie to siostra brownie, z tą różnicą, że nie jest tak ciężkie w konsystencji i smaku.
Ciasto, jak sama nazwa wskazuje nie jest ciemne, jest jasne, a to za sprawą dodatku białej czekolady.
Nie jest tak zbite i rozpływa się w ustach. Dzięki migdałom jest bardzo smaczne.
Polecam do popołudniowej kawki, jak i na wizytę zapowiedzianą godzinę przed przyjściem (chociaż przy półgodzinnym pieczeniu możecie je również na szybko przygotować przy gościach ;-) )
Przepis pochodzi z bloga Moje wypieki, serdecznie polecam :-)
Przepis na ten sernik dostałam parę lat temu od mojej dobrej koleżanki z pracy, dzięki Monia :*
Od czasu do czasu robię go na weekend, gdy moi chłopacy pragną czegoś słodkiego.
Sernik zawsze się udaje, jest prosty do wykonania, tani i przede wszystkim nie jest pracochłonny.
Przepis trochę zmodyfikowany przeze mnie, daję, normalny twaróg zamiast mielonego i oczywiście wykonanie kruchego ciasta też trochę inne.
Jak sama nazwa wskazuje, na serniku, jakiś czas po upieczeniu, pokazują się kropelki, jakby faktycznie rosa.
Ważny jest tu ostatni element pieczenia, nie możemy wysuszyć bezy, którą nakładamy na wierzch, gdyż inaczej kropelki nie pojawią się.
Bardzo polecam !!!
Sernik ten jest pieczony u nas w rodzinie od lat, pamiętam jeszcze jak byłam dzieckiem, roznosił się aromat kakaowy w całym domu.
Dodatek cytryny oraz rumu podkręca jego smak.
Uwielbiam jeść go na zimno jak i na ciepło.
Poza chłodzeniem, które również sobie przyspieszam wkładając ciasto do zamrażalnika, sernik robi się dość szybko, nie sprawia żadnych problemów nawet początkującym.
Polecam serdecznie :-)
Strona 4 z 5